Andrzej Popielski

Wspólną cechę nosicieli
mojego nieczęstego nazwiska
ujawnia definicja:
„Mignął i popiół rozwiał się”
Bez śladu przeminął?
Jeden w Błękitnej Armii generała Hallera
Ignacy przy cekaemie w Powstaniu Wielkopolskim
Józef w Auchswitz, Konstanty pod Monte Cassino
Leon farmakolog ze Lwowa –
był uczniem – tego od psiego odruchu
wielkiego Iwana Pawłowa; nauki budowla
Leon – podobno zapomniany kandydat do Nobla
Medyk Bolesław, syn Leona, też profesor
skrywał we Wrocławiu w życiu po wojnie od nowa
sześć katyńskich czaszek
Jedna, rozstrzelana polskiej lotniczki głowa
Bez numeru – przedwojenna Irena –
młoda pieśniarka i tancerka strojna
z warszawskiej operetki i kabaretu „Qui pro quo”
…ale przyszła wojna
Szósty był w latach 60-tych na amerykańskim okręcie
trafionym pomyłkowo przez sojusznika w Bejrucie
Za wolności wasze, wasze i całkiem nie nasze
„Enci” wzięci z listy krajowej
arbitralnie skazującej na infamię
(kilku w aparacie niesłusznej polityki
A która jest słuszna? – każda zostawia jakieś gruzowiska)
I następny; taki co spędza życie w religijnej posłudze
(było ich wielu przez 600 lat historii Popielskich nazwiska)
Kolejny: młody lejtnant US Army w Bagdadzie
na pokojowej wojnie, co krwią pryska
I kobieta, człowiek odmiany żeńskiej.
Z gatunku ludzi, co prozą codzienność uskrzydlą
Zgasła pod klepsydrą
twierdzącą, że napotkała życie na drodze długiej
ale z tego szlaku po 104 latach zeszła na bok –
matka pięciorga dzieci w Chicago
Są także i atrakcyjnie fikcyjni:
m.in. podkielecki Dziedzic Popielski
w „Prawieku…” z głowy pisarki Tokarczuk
i u Marka Krajewskiego – lwowski komisarz policji –
Edward Popielski oraz u Jana Brzechwy
piękna Klara skrzywdzona przez genetykę.

To są wizytówki z życia i na mecie
To są Popielscy spotkani w Internecie

© Copyright by Andrzej St. Popielski